
Wykopaliska archeologiczne w północnej części Niemiec zakończyły się odkryciem 867 pochówków i obiektów, o których marzyłoby każde muzeum historyczne na świecie. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, że w jednym z nich znaleziono zbroję i pierścień wojownika.
Odkrycia tego dokonano około 50 lat temu w małym miasteczku Wesel-Bieslich. Niestety prawie wszystkie znalezione przez archeologów pochówki zostały zniszczone i splądrowane. Ale po dokładnych badaniach w jednym z nich znaleziono zbroję i pierścień wysokiego rangą wojownika.

Znaleziono przy nim fragmenty miecza, zdobione kamieniami elementy klamry pasa, niezwykłą zbroję wojskową, a także masywny złoty pierścień z napisem BODI wskazywały na wysoką rangę. Według archeologów mężczyzna ten został pochowany pod koniec VI wieku naszej ery.
Integralność tego konkretnego grobu naukowcy nazwali prawdziwym szczęściem.

Ale dlaczego media zaczęły mówić o tym odkryciu właśnie teraz? 50 lat po jego odkryciu? To proste - właśnie teraz, dzięki nowoczesnej technologii, specjalistom udało się zrekonstruować część znalezionych w pochówkach fragmentów i częściowo odtworzyć rzeczy z tamtych czasów.
Ponadto znalezione przedmioty można oglądać w Nadreńskim Muzeum Regionalnym w Bonn do 15 października 2023 r.
Źródło: landesmuseum-bonn.lvr.de