
Łuck, starożytne miasto w zachodniej Ukrainie, kryje wiele tajemnic i skarbów historycznych. Niedawno miejscowi archeolodzy zakończyli badania pozostałości dawnej katedry Świętej Trójcy z XV wieku.
Naukowcy spędzili pięć miesięcy na dokładnym oczyszczeniu wejścia oraz dwóch większych i jednego mniejszego pomieszczenia, które pełnią funkcję krypt ołtarzowych dawnej katedry. Odnaleziono szczątki ludzi, których identyfikacja będzie przedmiotem dalszych badań naukowych antropologów.

Zdjęcie Wiktora Bayuka, szefa wyprawy archeologicznej na Wołyń
Wcześniej badacze natknęli się na fundamenty północno-zachodniej okrągłej wieży, mury północnej części świątyni z elementami architektonicznymi, a także na amfiladę nieznanych wcześniej lochów pod częścią ołtarzową. Później okazało się, że są to krypty.
Odkryto także płytki nawadniające, wyroby szklane i ceramikę z XVI-XVIII wieku. W jednym z pomieszczeń leżały kości zmieszane z ziemią i cegłami.

Zdjęcie Wiktora Bayuka, szefa wyprawy archeologicznej na Wołyń
Przyjmuje się, że krypta służyła do pochówków indywidualnych. Nie ma jednak udokumentowanych informacji, które wskazywałyby, kto jest tam pochowany. Według wstępnych ustaleń archeologów krypta ta mogła należeć do rodziny księcia-biskupa Falczewskiego.
Oprócz aspektów antropologicznych znalezisko ma także znaczenie dla archeologii i historii miasta. Dzięki tym badaniom naukowcy będą mieli okazję lepiej poznać architektoniczne i religijne aspekty życia w Łucku w XV wieku.

Zdjęcie Wiktora Bayuka, szefa wyprawy archeologicznej na Wołyń
Znaleziska te mogą być kluczem do zrozumienia i docenienia przeszłości, odkrywając tajemnice, które od dawna ukrywały się pod powierzchnią miasta.

Zdjęcie Wiktora Bayuka, szefa wyprawy archeologicznej na Wołyń

Zdjęcie Wiktora Bayuka, szefa wyprawy archeologicznej na Wołyń

Zdjęcie Wiktora Bayuka, szefa wyprawy archeologicznej na Wołyń

Zdjęcie Wiktora Bayuka, szefa wyprawy archeologicznej na Wołyń

Zdjęcie Wiktora Bayuka, szefa wyprawy archeologicznej na Wołyń