Opis: Antyczny obraz nieznanego artysty
"UKRAIŃSKA JULIET"
na podstawie opowiadania M. Kotsyubynsky'ego
"Cienie zapomnianych przodków" (1911) *
w luksusowej antycznej złoconej ramie.
Gatunek: PASTORALE.
Technika: olej. Materiał: tektura.
Styl: REALIZM ROMANTYCZNY.
Okres powstania: pierwsza połowa XX wieku.
Wymiary pracy: 68 x 55 cm. Wymiary ramy artystycznej: 87 x 74 x 8 cm.
Waga produktu: 8,5 kg
Pochodzenie: region Zakarpacia, Chust.
Stan: Obraz i rama są doskonale zachowane.
Obraz jest wypełniony światłem, jest zaskakująco łagodny i liryczny, pomimo zwyczajności przedstawionej na nim fabuły: skromnie ubrana pasterska z długą laską w rękach podąża za stadem owiec pasących się spokojnie na stromym zboczu wzdłuż leśnej drogi dziewiczego lasu karpackiego, aw oddali powierzchnia wody Synewyra lub Czeremosza ledwo zmienia kolor na niebieski. Wiekowe drzewa, symbolizujące starożytność i wielkość regionu Karpat, są przedstawione zdecydowanie gigantyczne, a na ich tle postać młodej pasterki wydaje się szczególnie delikatna, ale jest centralną postacią obrazu. Ponieważ każdy, kto kiedykolwiek czytał opowiadanie "CIENIE ZAPOMNIANYCH PRZODKÓW", zobaczy w tej postaci pasterkę, ukwieconą czerwoną chustką, w prostej spódnicy i haftowanej koszuli, uroczą Huculkę – "Ivankova Marichka", którą literaturoznawcy nazwali "ukraińską Julią". Widząc tę pracę po raz pierwszy, serce każdego Ukraińca radośnie uszczypnie, ponieważ zobaczy na płótnie coś naszego, rodzimego, ukraińskiego, starożytnego, zapomnianego, prawdziwego: sceny zapomnianych czasów, "cienie zapomnianych przodków", zgodnie z niejednoznacznym wyrażeniem M. Kotsyubynsky'ego.
I każdy Ukrainiec zajrzy do tego obrazu, przedstawiającego wielkość i moc dziewiczego lasu karpackiego i wieczność tradycji naszych przodków, którzy wiedzieli, jak żyć w harmonii ze swoją ojczyzną, i zapamiętają coś własnego, odległego, drogiego, zapomnianego, opuszczonego, ale tak drogiego sercu i duszy. I jak niespodziewana nagła gigantyczna fala, dusza i serce ekscytujące wspomnienia z tych czasów, które nigdy nie powrócą. I jak w jakimś zaczarowanym kalejdoskopie obrazy z odległego dzieciństwa, młodości i młodości w wyobraźni w ciągu kilku sekund, wszystko dosłownie zmiesza się w jednej chwili w duszy, ponieważ jasne wspomnienie radości pierwszej miłości,
A za chwilę serce przebije szczypiący ból pierwszych strat i niemożliwych marzeń. Wszystko, czego dawno doświadczyliśmy i zapomnieli w zgiełku teraźniejszości, nagle utkwiło we wspomnieniach, jak w tej słynnej piosence: czerwony to miłość,
a czerń to smutek... I żaden prawdziwy Ukrainiec nie będzie w stanie szybko oderwać wzroku od tego duszpasterstwa, zobaczy w dziewczynie na zdjęciu nie jakąś Francuzkę, ale obraz swojej pierwszej, a teraz nieosiągalnie odległej miłości - jego rodzimej "Mariczki" - choć nie tak zmanierowanej, ale tak uwodzicielskiej, choć słabo ubranej, ale tak bogatej w duszę, tak bliskiej, ale jednocześnie nieosiągalnie odległej, ponieważ "młodość nie wróci, Ona nie wróci"...
Антикварна картина невідомого художника
«УКРАЇНСЬКА ДЖУЛЬЄТТА»
за мотивами повісті М. Коцюбинського
«Тіні забутих предків» ( 1911 р.)*
в розкішній старовинній рамі з позолотою.
Жанр: ПАСТОРАЛЬ.
Техніка: олія. Матеріал: картон.
Стиль: РОМАНТИЧНИЙ РЕАЛІЗМ.
Період створення: перша половина ХХ ст.
Розміри твору: 68 х 55 см. Розміри художньої рами: 87 х 74 х 8 см.
Вага: 8,5 кг
Походження: Закарпатська обл., м.Хуст.
Стан: картина і рама збереглись відмінно.
Картина наповнена світлом, вона дивно ніжна і лірична, незважаючи на буденність зображеного на ній сюжету: скромно зодягнена дівчина –пастушка з довгим посохом у руках слідкує за отарою овець, які мирно пасуться на крутосхилі вздовж лісової дороги карпатського пралісу, а вдалині ледь-ледь синіє водна гладінь чи то Синевиру, чи то Черемошу. Віковічні дерева, що символізують древність і велич карпатського краю, зображені підкреслено велетенськими і на їх фоні постать юної пастушки здається особливо тендітною, але саме вона є центральною фігурою картини. Бо кожен, хто хоч раз читав повість «ТІНІ ЗАБУТИХ ПРЕДКІВ», побачить в цій постаті заквітчаної червоною хустиною пастушки у простенькій спідниці та вишиванці чарівну гуцулку – « Йванкову Марічку», яку літературознавці охрестили «українською Джульєттою». Вперше побачивши цю роботу, серце кожного українця радісно защемить, бо він побачить на полотні щось наше, рідне, українське, давнє, призабуте, справжнє: сцени забутих часів, «тіні забутих предків», за багатозначним висловом М. Коцюбинського.
І кожен українець буде вдивлятись в цю картину, що зображує велич і могутність карпатського пралісу і віковічність традицій наших предків, що вміли жити в гармонії з рідною землею, і буде згадувати щось своє, далеке, рідне, призабуте, покинуте, але таке дороге серцю і душі. І наче несподівана раптова велетенська хвиля, прилинуть хвилюючі душу і серце спогади про ті часи, які вже ніколи не вернуться. І ніби як у якомусь зачарованому калейдоскопі, в уяві за лічені секунди промайнуть картини з далекого дитинства, юності і молодості, все буквально за мить перемішається в душі, бо блисне світлий спогад радості першого кохання,
а вже за мить серце прониже щемний біль перших втрат і нездійсненних мрій. Все давно пережите і призабуте у суєті сьогодення раптово прилине у спогадах, неначе в в тій відомій пісні: червоне – то любов,
а чорне – то журба…І жоден справжній українець не зможе швидко відірвати погляд від цієї пасторалі, він бачитиме в дівчині на картині не якусь француженку, а образ свого першого і такого тепер недосяжно далекого кохання - свою рідну «Марічку» - нехай не таку манірну, але таку звабливу, нехай бідно зодягнуту, але таку багату душею, таку близьку, але водночас недосяжно далеку, бо ж «молодість не вернеться, не вернеться вона»…
Komentarze 2