
Gigantyczna bryłka złota znaleziona na polu w australijskim stanie Wiktoria to znalezisko, za które wielu jest gotowych oddać życie. Ciekawe jak się czuła osoba, która przypadkowo to odkryła?

Mężczyzna, który nie chciał zostać zidentyfikowany przez media, badał obszar stanu w Australii, lepiej znany jako Złoty Trójkąt. W XIX wieku miejsce to było uważane za epicentrum gorączki złota w kraju.
Po odkryciu samorodka zabrał go do pobliskiego miasta w celu oceny. Powiedzieć, że znalezisko wprawiło rzeczoznawców w osłupienie, byłoby niedopowiedzeniem.
Kiedy mężczyzna zapytał, czy mógłby dostać co najmniej 10 000 $ za samorodek, który znalazł, powiedziano mu, że jego znalezisko jest warte znacznie więcej. Następnie przyznał, że do oceny przywiózł tylko połowę bryłki, a druga połowa została u niego w domu.

Cały znaleziony kamień ważył 4,6 kg i zawierał 2,6 kg złota.
Źródło: www.9news.com.au