
Brytyjska artystka Julie Alice Chappell tworzy owady z odpadów technicznych. Te miniaturowe stworzenia wykonane są z niesamowitym realizmem. Na przykład rozpiętość skrzydeł motyla wynosi od 5 do 9 cm.

mymodernmet.com
Chappell twierdzi, że chrząszcze i motyle mogą rodzić się z odpadów przemysłowych. Jej prace to nie tylko rzeźby owadów. Są to stworzenia, choć nie żywe, stworzone ze starych części komputerów, telewizorów i różnych urządzeń elektronicznych, które miały trafić na wysypisko.
Artystka podchodzi do swojej twórczości ze szczególną ostrożnością. Jej motyle i ważki są wykonane z taką szczegółowością, że zdają się ożywać na oczach widza. Pełen wdzięku nogi, cienkie czułki, a nawet niewidoczne na pierwszy rzut oka detale sprawiają wrażenie pełnoprawnych owadów.


mymodernmet.com
Chappell przypisuje swoje pragnienie tworzenia owadów z odpadów przemysłowych swojemu podziwowi dla natury, różnorodności biologicznej i entomologii. Pomysł na kreatywność po raz pierwszy przyszedł jej do głowy, gdy zobaczyła stare elektroniczne rezystory, które w jej wyobraźni zamieniły się w wdzięczne mrówki z nogami i czułkami.

mymodernmet.com
Dla brytyjskiej artystki jej rzeźby to coś więcej niż tylko materiały i kształty. To filozofia, która zachęca nas do dostrzegania piękna i wielkości w pozornie niepotrzebnych przedmiotach. Twórczość Julie Alice Chappell przypomina, że piękno można odnaleźć nawet w najbardziej niepozornych zakątkach świata.










mymodernmet.com
Źródło: mymodernmet.com